KS Mszczonowianka

14 kolejka okiem RCS Livestream

01 listopada 2024, godz. 12:07, 28 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

Przedstawiamy Państwu zapowiedź 14 kolejki "Syty Król" IV ligi mazowieckiej okiem współpracującego z naszym klubem serwisu RCS LiveStream Ostrołęka. Więcej poniżej

KTS Weszło Warszawa (4) – KS Mszczonowianka Mszczonów (6)

Sobota, 2 listopada, godz. 12:00. Warszawa, ul. Marymoncka 42

Sędzia główny: Jan Chmielak

KTS do Białobrzegów udał się z zamiarem podreperowania kiepskich nastrojów po przegranym spotkaniu z Ząbkovią. Trzy punkty udało się zgarnąć, ale styl delikatnie mówiąc na kolana nie powalał. W najbliższą sobotę Weszło musi pokazać zdecydowanie więcej, jeśli chce budować passę zwycięstw.

Mszczonowianka rozegrała szalone spotkanie z Mazovią Mińsk Mazowiecki. Szalone oczywiście patrząc na skład Mszczonowian i okoliczności w jakich się tworzył. Trener Piotr Kocęba nie miał w kadrze meczowej ani jednego naturalnego stopera oraz napastnika. Na kilka minut przed meczem bluzę bramkarską przywdział Jakub Przybył – nominalny pomocnik. Podstawowy bramkarz Daniel Leszczyński jest kontuzjowany, a jego zmiennik Szymon Romański zemdlał na rozgrzewce. Przybył został niekwestionowanym bohaterem całej kolejki, ponieważ do 81 minuty zachowywał czyste konto, notując kilka znakomitych parad. Wisienką na torcie był kapitalnie obroniony strzał Patryka Zycha z rzutu karnego.

Tym razem szkoleniowiec Mszczonowianki będzie miał zdecydowanie szersze pole do manewru. Po pauzie za kartki wracają Bobrov, Nowak, Białas oraz Racis.

KS Ursus Warszawa (7) – MKS Ząbkovia Ząbki (1)

Sobota, 2 listopada, godz. 13:00. Warszawa, ul. Sosnowskiego 3

Sędzia główny: Mikołaj Łaba

Ursus nie wykorzystał gry w przewadze przez ponad 70 minut i nie był w stanie zdobyć choćby jednej bramki w domowym starciu z Troszynem. Co więcej ekipa „Traktorków” miała nawet rzut karny, ale i to nie wystarczyło. Swoją jedenastkę wykorzystał za to Troszyn, natomiast powiedzmy sobie szczerze, że faul piłkarza Ursusa widział na całym stadionie tylko sędzia główny… Nie zmienia to kompletnie faktu, że Ursus już po raz drugi w tym sezonie zaprzepaścił okazję długiej gry w przewadze i dwukrotnie przegrał taki mecz. Podobny przypadek miał miejsce w Mińsku Mazowieckim. Podopieczni trenera Tarasa w domowej konfrontacji z liderem rozgrywek muszą być perfekcyjni w swoich działaniach, bo jak widzieliśmy Ząbkovia nikomu nie wybacza błędów.

Bolid z napisem Ząbkovia jedzie dalej i pytanie czy w ogóle się zatrzyma? Ostatni mecz piłkarzy z Ząbek to pokaz kompletnej dominacji i braku litości dla rywali. Bramkarz MKS-u Piaseczno dziewięciokrotnie wyciągał piłkę z siatki. Do perfekcyjnego rekordu po rundzie jesiennej brakuje już naprawdę niewiele. Czy Ursus zdoła pokrzyżować ten ambitny plan drużyny dowodzonej przez trenera Grzywnę?

MKS Piaseczno (14) – MKS Pilica Białobrzegi (18)

Sobota, 2 listopada, godz. 13:00. Piaseczno, ul. 1 Maja 16

Sędzia główny: Piotr Chyba

W minioną sobotę niektórzy kibice z Piaseczna mogli przez moment mieć przed oczami scenkę, w której CJ, czyli główny bohater gry GTA: San Andreas wypowiada kultowy tekst kończący się słowami here we go again. MKS w poprzedniej kolejce dostał piłkarskie lanie od Ząbkovii. Wszyscy mamy cały czas w pamięci znakomitą postawę MKS-u w spotkaniu z Mazovią, ale od tamtego meczu minął ponad miesiąc, a w tym czasie zespół z Piaseczna zanotował remis i cztery porażki. Podczas najbliższej kolejki dla MKS-u Piaseczno będą się liczyły tylko i wyłącznie trzy punkty. Inny rezultat wywoła jeszcze większy niepokój i niepewność wśród osób sympatyzujących z tym klubem.

Pilica zasługuje na pochwały za ostatnią kolejkę. Punktów nie ma, ale młody zespół bardzo dzielnie przeciwstawił się KTS-owi. Przełożenie tej dyspozycji na zbliżającą się kolejkę może przynieść dużo problemów gospodarzom z Piaseczna.

MKS Przasnysz (11) – HKS Hutnik Warszawa (5)

Sobota, 2 listopada, godz. 13:00. Przasnysz ul. Makowska 23

Sędzia główny: Mateusz Ciepliński

Do Przasnysza przyjeżdża kolejny topowy zespół, a to zwiastuje duże emocje. Doskonale wiadomo, że MKS potrafi na własnej ziemi być bardzo niewygodną drużyną do grania. Przasnyszanie przy wsparciu swoich kibiców napsuli krwi niejednym faworytom. Porażka w derbach z Makowianką wywołała sportową złość w piłkarzach trenera Kordka. Najlepszym sposobem na ugaszenie frustracji będzie zwycięstwo, ale biorąc pod uwagę klasę najbliższego rywala Damian Grędziński i spółką muszą wykrzesać z siebie maksimum.

Hutnik to w ostatnich tygodniach jedna z najlepiej i najrówniej grających drużyn w całej Syty Król IV Lidze, a odzwierciedleniem znakomitej postawy jest bardzo wysokie 5 miejsce w tabeli. „Duma Bielan” idealnie wywiązała się z misji zdobycia kompletu punktów w październiku, a znając ambicję trenera Pirosa plan na listopad wygląda podobnie.

GKS Wilga Garwolin (13) – KS Błonianka Błonie (12)

Sobota, 2 listopada, godz. 13:00. Garwolin, ul. Sportowa 34

Sędzia główny: Michał Wąsowski

Mecz z cyklu jedna, wielka niewiadoma. Bo nie wiem jak Wy, ale ja nie potrafię przewidzieć co danego dnia zaprezentuje Wilga i Błonianka. Jeśli obie ekipy zagrają na miarę swoich możliwości, wielce prawdopodobne, że padnie dużo bramek. W przypadku gdy dwa obozy postawią na zachowawczość naturalnym scenariuszem jest ten, w którym zadecydują błędy defensywne, a mecz będzie mocno fizyczny.

Mam nadzieję, że ten pojedynek będzie otwarty, a obaj szkoleniowcy sprawdzą, który z nich posiada lepsze argumenty ofensywne w swoim arsenale. Myślę, iż zarówno Wilga jak i Błonianka wychodzą z założenia, że jak zdobywać bezcenne punkty to właśnie z takim przeciwnikiem.

MLKS Józefovia Józefów (16) – SKS Oskar Przysucha (8)

Sobota, 2 listopada, godz. 13:00. Józefów, ul. Dolna 19

Sędzia główny: Maciej Włodarczyk

Walcząc o utrzymanie każdy punkt trzeba szanować, ale podejrzewam, że spore grono kibiców Józefovii poczuło duży niedosyt po ostatniej turze Syty Król IV Ligi. Podopieczni trenera Grzyba na przerwę schodzili z dwubramkową zaliczką, ale nie dowieźli prowadzenia do końcowego gwizdka. Fani z Józefowa liczą, że Ignacy Ognicha utrzyma do soboty wysoką formę. W Ożarowie Mazowieckim napastnik Józefovii strzelił dwie bramki i zanotował asystę.

Niedosyt odczuwają również kibice z Przysuchy, ponieważ zakładali, iż w meczach przeciwko Tygrysowi i Talentowi uda się wywalczyć więcej niż jeden punkt. Gdy rywal walczy o ligowy byt to z góry zakładasz, że będzie ciężko. I właśnie na taki bój musi nastawić się armia trenera Wiśnika.

UKS Talent Warszawa (9) – KS Legionovia Legionowo (10)

Sobota, 2 listopada, godz. 13:00. Warszawa, ul. Blokowa 3

Sędzia główny: Patryk Górak

Zwycięstwo na gorącym terenie w Przysusze ma doskonały smak. O tym przekonali się piłkarze Talentu Warszawa. Trener Bogumił Bonisławski był przede wszystkim zadowolony z tego, że wreszcie jego podopieczni utrzymali do końca wywalczone w pierwszej połowie prowadzenie. Ciekawe na kogo w bramce postawi tym razem szkoleniowiec Talentu. Niepodważalną pozycję między słupkami miał dotychczas Andrzej Nidzgorski, ale jego zmiennik Andrii Bubentsov był jednym z głównych architektów zwycięstwa w poprzedniej kolejce, ponieważ obronił rzut karny wykonywany przez Maksymiliana Vogtmana.

Nie tak wyobrażał sobie debiut na ławce Legionovii trener Mykola Dremliuk. Jego zespół jako pierwszy w tym sezonie przegrał z Tygrysem Huta Mińska. Obrona legionowian wyglądała jak ser szwajcarski. Przed sezonem nie spodziewałem się, że to powiem, ale w konfrontacji Talentu z Legionovią to Ci pierwsi moim zdaniem są aktualnie faworytami.

Trener Talentu wystosował do swoich najbliższych oponentów krótki apel: Mam nadzieję, że nasi goście podejmą rywalizację piłkarską i będą grali po ziemi. Ograniczając wykopy wspólnie stworzymy dobre widowisko – możemy przeczytać w mediach społecznościowych Talentu.

MKS Mazovia Mińsk Mazowiecki (3) – MKS Makowianka Maków Mazowiecki (15)

Sobota, 2 listopada, godz. 13:30. Mińsk Mazowiecki, ul. Sportowa 1

Sędzia główny: Jakub Jabłoński

Głośne ufff rozległo się w Mińsku Mazowieckim po końcowym gwizdku batalii o punkty z Mszczonowianką. Maciej Jankowski zdobył jedną z najłatwiejszych bramek w swoje karierze. Wydaje mi się, że mińszczanie czytając protokół meczowy rywali po prostu delikatnie ich zlekceważyli i to się mogło zemścić. Jestem święcie przekonany, że trener Guzek drugi raz do takiego efektu nie dopuści.

Najlepszy mecz Makowianki w tym sezonie miał miejsce w poprzedni weekend. Trener Majkowski świetnie przygotował swoich podopiecznych do derbowego starcia z MKS-em Przasnysz. Makowianka musi teraz udowodnić, że nie był to jednorazowy wybryk i ponownie zagrać solidny futbol. To jedyna droga by podjąć rękawicę z Mazovią. Nie mniej jednak i tak obraz sobotniego spotkania będzie w dużej mierze zależny od gospodarzy.

KS CK Troszyn (2) – GKS Tygrys Huta Mińska (17)

Sobota, 2 listopada, godz. 14:00. Troszyn, ul. Słowackiego

Sędzia główny: Mateusz Jackiewicz

Żadne okoliczności im nie straszne. Tak powoli możemy mówić o ekipie z Troszyna. Szybki rzut karny dla rywali? Nie ma problemu, w bramce jest fenomenalny Jasionek. Czerwona kartka dla Lewczuka w 18 minucie? Nie ma problemu, jest trener, który był przygotowany na taki wariant i przede wszystkim jest zespół, który dzięki intensywnej pracy wszystkich piłkarzy kapitalnie ukrył brak jednego zawodnika. W strzeleniu bramki trochę pomógł sędzia, ale błędy ludzkie również trzeba umieć wykorzystać. Mecz w Warszawie tylko utwierdził nas w przekonaniu, że Troszyn to drużyna z realnymi aspiracjami na III Ligę.

Wymarzony debiut trenera Dremliuka okazał się długo wyczekiwanym dniem przez trenera Sergiusza Wiechowskiego. Tygrys do 13 kolejki czekał na premierowe zwycięstwo po powrocie na IV-ligowy poziom. Piłkarze z Huty Mińskiej umiejętnie wykorzystali słabości legionowian. Zwycięską bramkę strzelił kapitan Piotr Haber, który z powodu urazu musiał opuścić boisko. Wiadomo już, że Piotra do końca rundy jesiennej na murawie nie zobaczymy.

Troszyn ma w głowie zaplanowany na 9 listopada mecz w Ząbkach. Starcie z Tygrysem będzie przetarciem przed hitem 15 kolejki Syty Król IV Ligi. 


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.