KS Mszczonowianka

W rozegranym w sobotę 8 marca w meczu 19 kolejki Syty Król IV ligi mazowieckiej zespół Mszczonowianki zremisował z K.S CK Troszyn 0:0

Przystępując do spotkania w Ząbkach a nie we Mszczonowie z racji tego, że stadion jest w trakcie budowy, wszyscy związani ze Mszczonowianką, że spotkanie z wiceliderem tabeli z Troszyna może być trudniejszy, niż ten, który został rozegrany jesienią.

Od początku spotkania stroną przeważającą była walcząca o grę co najmniej w barażach o awans do III ligi gości z Troszyna, która już w 4 minucie powinna objąć prowadzenie ale bardzo dobra obrona bramkarza Szymona Romańskiego zażegnała niebezpieczeństwo. Mszczonowianie ustawieni na grę z kontry swoją pierwszą akcję stworzyli w 9 minucie, kiedy to tuż obok słupka uderzył Damian Pociech.

W 18 minucie z kolei blisko zdobycia gola był Władysław Tsurkan. W 23 minucie po szybkim wyrzucie piłki z autu i piłkę w kierunku Władysława Tsurkana posła prostopadle Łukasz Racis, a ten uderzył za słabo i piłka powędrowała prosto w ręce bramkarza. W 26 minucie indywidualną akcję przeprowadził Dawid Jarczak, który zagrał do Kamila Łojszczyka a ten oddał piłkę do lepiej ustawionego Jakuba Przybyła, który podobnie jak wcześniej Kamil Łojszczyk uderzył prosto w ręce bramkarza. Troszynianie odpowiedzieli w 29 minucie.

Po centrze z rzutu rożnego i wybiciu piłki jeden z zawodników tej drużyny uderzył nad bramką. Na kolejną akcję któregoś z zespołów trzeba było czekać do 43 minuty. Wtedy bardzo bliscy zdobycia upragnionej bramki byli zawodnicy wicelidera tabeli. Po centrze piłki z rzutu rożnego miał miejsce ogromny chaos w polu karnym gospodarzy tego meczu i gdy wydawało się, że piłka w końcu po strzale głową jednego z napastników z Troszyna przekroczy linię bramkową to ofiarną interwencją jednego z obrońców skończyło się ostatecznie na strachu. Ostatnie słową jednak w pierwszej połowie mogło należeć do Mszczonowianki. W doliczonym czasie gry po wejściu z piłką w pole karne Dawid Jarczak zdaniem sędziego próbował wymusić odgwizdanie rzutu karnego. Ostatecznie do przerwy w Ząbkach było 0:0.

Po przerwie spotkanie mogło bardzo dobrze rozpocząć się dla Troszynian, którzy w 50 minucie powinni objąć prowadzenie. Prostopadłe podanie otrzymał Jakub Tyska, która w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył tak, że piłka w nieznacznej odległości minęła słupek bramki. Kolejną szansę na zdobycie bramki i przełamanie impasu strzeleckiego miała miejsce w 75 minucie, ale tylko dzięki znakomitej interwencji bramkarza Szymona Romańskiego po strzale Macieja Wierzbowskiego wynik tego meczu nie uległ zmianie.

Im bliżej końca spotkania tym bardziej wydawało się, że Troszyn znajdzie sposób na zdobycie bramki ale niespodziewanie dla nich to drużyna prowadzona przez Piotra Kocębę i Tomasza Janczarka powinna objąć prowadzenie. Prostopadłe zagranie od wprowadzonego w drugiej połowie Macieja Naleja otrzymał kapitan drużyny Damian Pociech, który po wejściu z piłką w pole karne uderzył minimalnie obok słupka. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 0:0, który z przebiegu jednak może zadowolić Mszczonowiankę. Następne spotkanie podopieczni Piotra Kocęby i Tomasza Janczarka rozegrają w sobotę 15 marca również w Ząbkach z Makowianką Maków Mazowiecki. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 12:00.

Skład Mszczonowianki: Szymon Romański, Jakub Skibiński, Jakub Łukasiak, Władysław Tsurkan, Władysław Bobrow, Dawid Jarczak(88'Maciej Wojciechowski), Adam Stankiewicz(89'Adam Dudziński), Jakub Przybył, Kamil Łojszczyk(83'Jakub Oszkiel), Damian Pociech, Łukasz Racis(76'Maciej Nalej)

Skład Troszyna: Jakub Jasionek, Adam Dobosz(94'Mateusz Latuszek), Jakub Szyszkowski, Jakub Domański, Damian Słowik(84'Oleksandr Łuczyk), Mariusz Wierzbowski(78'Maciej Tyska), Luis Benitez, Daniel Charkiewicz(84'Konrad Drężek), Kacper Matusiak(70'Maciej Twarowski), Jakub Tyska

Mszczonowianka – K.S CK Troszyn 0:0

żółte kartki: Jakub Łukasiak, Władysław Bobrow, Damian Pociech, Jakub Przybył – Mszczonowianka; Damian Słowik, Kacper Matusiak, Adam Dobosz, Oleksandr Łuczyk – Troszyn