Cenna wygrana juniorów z Przyszłością Włochy
11 kwietnia 2016, godz. 17:16, 294 wyświetleń
Cenne, wyjazdowe zwycięstwo, mimo przeciwności losu i przewagi fizycznej rywali, odnieśli piłkarze Mszczonowianki z rocznika 1997.
Od samego początku było widać, że aby wygrać spotkanie w Warszawie Mszczonowianka będzie musiała wykazać się sprytem, ruchliwością i grą zespołową, by zniwelować przewagę fizyczną drużyny gospodarzy.
Na szczęście od początku meczu nasi zawodnicy grali kombinacyjnie, szybko między wymieniając piłkę, czego efektem były groźne akcje. Po jednej z nich na 20 metrze wywalczyliśmy rzut wolny, który na bramkę zamienił strzałem w krótki róg Mogielnicki. W kolejnych minutach Czerwiński kilkukrotnie urywał się obrońcom gospodarzy, jednak nie był w stanie dojść do klarownej sytuacji. Gospodarze w tym okresie jedyne zagrożenie stwarzali po długich piłkach wstrzeliwanych w pole karne Mszczonowianki. Prawdziwe kłopoty dla nas zaczęły się w 30', gdy po zamieszaniu w rejonie naszego pola karnego kontuzji doznał Igor Czeremużyński. Co prawda ambitnie dograł pierwszą połowę do końca, ale po przerwie nie był już w stanie wyjść na boisko.
Ze względu na kłopoty kadrowe nie miał kto go zastąpić i całą drugą połowę Mszczonowianka musiała grać w osłabieniu. Ambitna gra naszych zawodników zniwelowała brak zawodnika i Mszczonowianka dalej prowadziła grę i stwarzała kolejne sytuacje. W 60' Czerwiński otrzymał doskonałe podanie z głębi pola, wygrał pojedynek biegowy z obrońcami i po wbiegnięciu w pole karne precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce gospodarzy.
W 75' miała miejsce akcja która mogła rozstrzygnąć losy spotkania. Nasz zawodnik został sfaulowany w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Mogielnicki, lecz strzelił nieprecyzyjnie i bramkarz gospodarzy zdołał sparować piłkę na rzut rożny.
Od tego momentu rozpędu nabrali gospodarze, którzy długimi podaniami starali się stworzyć sytuacje bramkowe. W 85' po faulu naszego zawodnika sędzia podyktował rzut karny, który miejscowi zamienili na bramkę kontaktową. Ostatnie minuty to z naszej strony obrona korzystnego wyniku, która zakończyła się pomyślnie.
Cieszy dobry mecz na trudnym terenie i pewne zwycięstwo, mimo długiej gry w osłabieniu.
Przyszłość Włochy - Mszczonowianka 1-2 ( 0-1 )
Bramki: 0-1 Mogielnicki 15', 0-2 Czerwiński 60'.
Mszczonowianka: Cymerman S., Urynowicz, Cymerman K., Jasiński, Koziarski , Mogielnicki, Rogulski, Majewski, Czerwiński, Samoraj, Czermużyński.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak komentarzy.