Derby dla Mszczonowianki
27 września 2015, godz. 15:28, 325 wyświetleń
Mszczonowianka w derbach powiatu pokonała Żyrardowiankę 2:1, a bramki dla naszego zespołu zdobyli: wychowanek Żyrardowianki Paweł Jakóbiak i w doliczonym czasie gry Bartłomiej Walewski.
Do meczu derbowego obie ekipy przystępowały w niezłych nastrojach. Żyrardowianka po dwóch kolejnych zwycięstwach, Mszczonowianka mogła natomiast pochwalić się serią 5 kolejnych spotkań kończonych z kompletem punktów.
Faworytem spotkania była Mszczonowianka, która po słabym początku sezonu (3 porażki w 4 pierwszych spotkaniach) teraz goni czołówkę i urasta do miana jednego z głównych faworytów do awansu.
W pierwszej połowie Mszczonowianka potwierdzała swoje aspiracje, była zespołem konkretniejszym od Żyrardowianki, stworzyła więcej sytuacji, a jedną z nich zamieniła na bramkę za sprawą wychowanków żyrardowskiego klubu – braci Jakóbiaków. W 16 minucie z rzutu wolnego dośrodkował Przemysław, a piłkę do siatki skierował Paweł, dla którego było to już 7 trafienie w tym sezonie.
Do przerwy goście zasłużenie prowadzili 1:0, ale po zmianie stron lepiej zaczęła prezentować się Żyrardowianka. Lepsza gra zaprocentowała wyrównaniem w 73 minucie, gdy po dośrodkowaniu Dawida Piekelnego piłkę do bramki Mszczonowianki skierował Correia Reixia dla którego był to inauguracyjny gol w barwach Żyrardowianki.
W 85 minucie centymetrów zabrakło, by na listę strzelców wpisał się Przemysław Marusiak, po którego strzale piłka odbiła się od słupka. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się sprawiedliwym w gruncie rzeczy remisem, w 94 minucie po podaniu Przemysława Jakóbiaka w doskonałej sytuacji znalazł się Bartłomiej Walewski, uderzył tak, że piłka odbiła się jeszcze od słupka i ugrzęzła w siatce! Sędzia nawet nie wznowił spotkania.
Na następne derbowe emocje kibice poczekają do... najbliższej środy. Obie ekipy zmierzą się bowiem ze sobą w IV rundzie na szczeblu wojewódzkim, a mecz rozegrany zostanie w Żyrardowie, 30 września, o godzinie 16.00.
W najbliższą sobotę, 3 października, Mszczonowianka w 11 kolejce IV ligi podejmować będzie rezerwy Dolcanu Ząbki (godz. 13.00), a Żyrardowianka zagra na wyjeździe z Mazurem Karczew (godz. 16.00).
Żyrardowianka – Mszczonowianka 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Paweł Jakóbiak (16'), 1:1 Correia Rexia (73'), 1:2 Walewski (94').
Żyrardowianka: Stawiarski - Piekielny, Chukwuemeka (87’ Sierant), Kubisz, Wójcik, Grajek, Kubiak, Marcin Jakóbiak(65’ Todros), Tyszkiewicz (68’ Correia Reixa), Łukawski, Marusiak.
Mszczonowianka: Kwiatkowski - Skórzyński, Pastewka, Cackowski, Łojszczyk (82’ Siwirski), Łopata, Pomianowski, Przemysław Jakóbiak, Walewski, Paweł Jakóbiak (57’ Gregorowicz), Pociech.
Komentarz trenera Rafała Smalca:
Nie lubię określenia, że derby rządzą się swoimi prawami, bo dla mnie jest to usprawiedliwianie się na wypadek przegranej. Mecz był bardzo ciężki. My w pierwszej połowie kontrolowaliśmy wydarzenia boiskowe, choć miałem zastrzeżenia co do naszej gry ofensywnej. Za szybko i za łatwo traciliśmy piłkę.
W drugiej połowie zabrakło nam spokoju. Mieliśmy sytuacje do podwyższenia prowadzenia, ale zabrakło nam zimnej krwi pod bramką przeciwnika.Myślę jednak, że wygraliśmy zasłużenie, bo z przebiegu spotkania byliśmy zespołem konkretniejszym.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak komentarzy.