Mszczonowianka wznowiła treningi
19 lipca 2015, godz. 15:00, 343 wyświetleń
Piłkarze Mszczonowianki przygotowują się do nowego sezonu. W zespole zajdą spore zmiany personalne, ale na szczegóły przyjdzie czas gdy zapięte zostaną wszystkie kwestie formalne. Mszczonowianie rozegrali także grę kontrolną z trzecioligową Pilicą Białobrzegi.
Drużyna prowadzona przez trenera Rafała Smalca trenuje korzystając z boisk w Osuchowie, Sierakowicach, a w razie potrzeby z mszczonowskiego Orlika.
Na razie wiadomo kogo w nowym sezonie kibice nie zobaczą już przy Brzoskwiniowej. Z drużyną pożegnali się Łukasz Pakos (Żyrardowianka), Krzysztof Szczęsny, Kamil Romaszewski, Maciej Sobański, Bartłomiej Czarnecki (Pelikan Łowicz?) i Patryk Czarnecki. W ich miejsce oczywiście klub szuka wzmocnień, część z nowych graczy trenuje już z Mszczonowianką, ale o ich przydatności do zespoły zadecyduje trener Rafał Smalec, a potem rolą działaczy będzie ewentualna finalizacja transferów.
- Mam nadzieję, że wszystkie formalności uda się załatwić do następnej soboty, gdy zagramy sparing z Energią Kozienice – powiedział szkoleniowiec Mszczonowianki. - Na razie jesteśmy na etapie budowania formy sportowej.
Ciężko trenujemy nad przygotowaniem motorycznym, nie zapominając o elementach techniczno - taktycznych. Chcemy jak najlepiej przygotować się do nadchodzącego sezonu.
Mszczonowianie rozegrali już pierwszą grę kontrolną, a rywalem była trzecioligowa Pilica Białobrzegi. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1, a bramkę dla Mszczonowianki zdobył jeden z testowanych zawodników. Biorąc pod uwagę, że był to tylko sparing, a obydwa zespoły są na innym etapie przygotowań i miały inne założenia dotyczące gry, postawę naszej drużyny można uznać za zadowalającą.
- Chcemy do naszej gry wprowadzać nowe rozwiązania taktyczne, a na to potrzeba czasu i dużo ciężkiej pracy – podsumował Rafał Smalec.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak komentarzy.