KS Mszczonowianka

Niespodziewany remis z Naprzodem

31 marca 2018, godz. 20:54, 302 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

Niespodziewanym remisem 1:1 zakończył się mecz Mszczonowianki z Naprzodem Skórzec. Bramkę dla mszczonowian zdobył Piotr Cudny.

To był jeden z tych meczów o których piłkarze, trener i kibice Mszczonowianki chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Naprzód Skórzec, który do soboty zdołał wywalczyć w tym sezonie zaledwie 2 punkty na obcych boiskach, dość niespodziewanie wywiózł z Mszczonowa remis. Mało tego - goście ze Skórca byli w tym spotkaniu zespołem lepszym i to Mszczonowianka może w tym wypadku mówić o pewnej dozie szczęścia.

Pierwsza połowa toczyła się pod dyktando zawodników Naprzodu, którzy stworzyli sobie kilka niezłych sytuacji, których jednak nie potrafili zamienić na bramkę. Najlepszą mieli w 28 minucie, gdy piłkę z linii bramkowej w ekwilibrystyczny sposób wybił Tony Chukwuemeka. Mszczonowianka w pierwszych 45 minutach odpowiedziała jedynie groźnym, ale niecelnym strzałem z dystansu w wykonaniu Marcina Gregorowicza.

Druga połowa również rozpoczęła się nie najlepiej dla Mszczonowianki. W 47 minucie zakotłowało się w polu bramkowym i piłka nawet znalazła się w bramce mszczonowian, ale sędzia dopatrzył się, że chwilę wcześniej opuściła boisko i gola nie uznał.

Niespełna 2 minuty później nie było już wątpliwości. Goście bezlitośnie wykorzystali błąd mszczonowskiej defensywy i napastnik Naprzodu mocnym strzałem z prostego podbicia nie dał szans Danielowi Leszczyńskiemu.

Goście chyba zbyt mocno ucieszyli się z prowadzenia i radość trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund. Już w pierwszej akcji po wznowieniu gry Jakub Sosnowski płasko dośrodkował w pole karne z lewej strony boiska, Marcin Gregorowicz wprawdzie nie trafił w piłkę, ale skutecznie poprawił Piotr Cudny i było 1:1.

Wydawało się, że to mszczonowianie powinni pójść za ciosem, ale nic takiego nie nastąpiło. Mszczonowianka nadal miała kłopoty z konstruowaniem akcji, a zespołem konkretniejszym zdawali się być goście. Mszczonowianka najlepszą okazję wypracowała sobie w 78 minucie, gdy groźny strzał Gregorowicza zdołał odbić bramkarz Naprzodu, a dobitka Sosnowskiego dosłownie o centymetry minęła bramkę.

W końcówce bliżsi przechylenia szali na swoją stronę byli gracze Naprzodu, a naprawdę gorąco było w 5 minucie doliczonego czasu gry, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niepilnowany zawodnik ze Skórca doszedł do czystej sytuacji, ale jego strzał głową był minimalnie niecelny. Sekundę później sędzia zakończył zawody.

Mszczonowianka - Naprzód Skórzec 1:1 (0:0)

Bramka dla Mszczonowianki: 1:1 Piotr Cudny (50').

Mszczonowianka: Leszczyński - Koziarski (42' Sosnowski), Jadacki, Chukwuemeka, Worach, Marciniak Lepa, Gliński (65' Majchrzak), Cudny, Dylewski (46' Janik), Gregorowicz.


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.