Opłaca się grać do końca!
21 kwietnia 2018, godz. 20:56, 315 wyświetleń
Kolejny mecz rozstrzygnięty w końcówce! Mszczonowianka pokonała po ciężkim meczu Wilgę Garwolin 1:0, a bramkę na wagę 3 punktów w 87 minucie zdobył Paweł Lepa.
Gdyby wśród piłkarzy Mszczonowianki (przynajmniej tych, którzy są w klubie kilka sezonów) zrobić ankietę na zespół, który wyjątkowo im "nie leży", z całą pewnością Wilga Garwolin byłaby wysoko w rankingu. Mecz 21. kolejki potwierdził tę tezę, a oba zespoły stworzyły raczej kiepskie widowisko.
Bramkarze obu zespołów nie mieli w tym meczu zbyt wiele do roboty, na boisku panował chaos i niedokładność. W pierwszej połowie na uwagę zasługiwał w zasadzie tylko strzał Marcina Gregorowicza, odbity przez bramkarza Wilgi.
Niewiele lepiej było po zmianie stron. W 73 minucie doszło do dość kuriozalnej sytuacji, bowiem po niezbyt dobrym dośrodkowaniu jednego z naszych zawodników, piłka wyraźnie szła poza obręb bramki, a mimo to bramkarz Wilgi zdecydował się na interwencję, co skutkowało rzutem rożnym. W tym momencie jeden z jego kolegów krzyknął "żyjesz trochę?!", a sędzia... potraktował to jako uwagę w jego stronę i podyktował rzut wolny pośredni. Mszczonowianie z prezentu nie skorzystali bowiem po rozegraniu piłki przez Glińskiego i Gregorowicza piłka trafiła na 5 metr do Marciniaka, ale ten w zasadzie podał piłkę do bramkarza.
Dwie minuty później najgroźniejszą okazję stworzyli goście. Zawodnik Wilgi ładnie uderzył z woleja, ale piłka minęła bramkę strzeżoną przez Leszczyńskiego.
W 87 minucie mszczonowianie wywalczyli rzut wolny około 25 metrów od bramki rywali. Gliński próbował płasko zagrać w pole karne, ale zagranie zostało zablokowane, do odbitej piłki ruszył Lepa i ofiarnym wślizgiem z około 10 metrów skierował ją przy samym słupku do bramki!
Mszczonowianka wymęczyła więc zwycięstwo, tym cenniejsze, że punkty w Kozienicach zostawiła dziś Pilica Białobrzegi i sytuacja Mszczonowianki w tabeli wygląda coraz lepiej. Teraz jednak podopiecznych trenera Roberta Moskala czekają trzy kolejne mecze wyjazdowe (Kozienice, Błonie, Pruszków) i to może być kluczowy moment sezonu. Na własnym boisku kibice zobaczą Mszczonowiankę dopiero 16 maja, gdy podejmować będzie Pogoń Grodzisk Mazowiecki.
Mszczonowianka - Wilga Garwolin 1:0(0:0)
Bramka: 1:0 Lepa (87')
Mszczonowianka: Leszczyński - Marciniak (80' Czeremużyński), Chukwuemeka (55' Jadacki), Worach, Wójcik (70' Koziarski), Sosnowski (65' Lepa), Janik (65' Majchrzak), Gliński, Pociech, Dylewski (70' Samoraj), Gregorowicz.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak komentarzy.