KS Mszczonowianka

Drużyna Mszczonowianki z rocznika 2003 zagrała dużo lepszy mecz niż przed tygodniem i pewnie pokonała FC Płochocin 5:0.

Podopieczni Damiana Pociecha już po pierwszej połowie prowadzili 3:0 - pierwszą bramkę po podaniu naszego najmłodszego zawodnika Filipa Krakowiaka (rocznik 2005) zdobył Kacper Szymanowski, który zdobył także drugą bramkę po wspaniałej indywidualnej akcji. Trzecie trafienie przed przerwą po prostopadłym podaniu dołożył Szymański.

Na drugą połowę nasza drużyna wyszła zbyt pewna siebie i na zbyt dużo pozwalała zawodnikom gości, a obrońcom zdarzały się proste błędy polegające np. na zły obliczaniu lotu piłki. Na szczęście obyło się bez konsekwencji w postaci straconych bramek. Udało się natomiast podwyższyć rezultat - na 4:0 gola strzelił Szymanowski, kompletując tym samym hat-tricka, a na koniec jeszcze asystował przy trafieniu Wojtczaka.

- Mecz wygraliśmy 5:0 lecz wciąż jest dużo do poprawy przede wszystkim rozegranie akcji od tyłu, chłopcy nadal nie przyzwyczaili się do naturalnego boiska, popełniamy dużo strat indywidualnych, po czym tworzy się zagrożenie pod naszą bramka - podsumował trener Damian Pociech.