KS Mszczonowianka

Wysokie zwycięstwo nad Zniczem Pruszków odniosła drużyna Mszczonowianki z rocznika 2003.

Po raz kolejny w tym sezonie mszczonowianie szybko zdobyli bramkę za sprawą Szymańskiego. Ten sam zawodnik podwyższył również na 2:0, wykorzystując dogranie Przybyła, który popisał się świetną indywidualną akcją. Prowadzenie nieco uśpiło podopiecznych Damiana Pociecha, którzy jeszcze przed przerwą zdobyli bramkę kontaktową.

Sytuację po zmianie stron uspokoił Przybył który najpierw pięknym strzałem z woleja podwyższył na 3:1, a następnie wykończył dośrodkowanie Szymańskiego (4:1). Bramkę na 5:1 zdobył ponownie Szymański, a sytuację dobrym przerzutem wykreował Szymanowski. W końcówce Znicz zdołał jedynie zmniejszyć rozmiary porażki na 2:5 (karny po zagraniu ręką Todorovicia).

- Mecz w naszym wykonaniu bardzo przeciętny, po raz kolejny zagraliśmy skutecznie, ale jednocześnie źle się ustawialiśmy w obronie przez co gospodarze często grali długie piłki za plecy naszych obrońców - podsumował trener Pociech. - W drugiej połowie już to poprawiliśmy, lecz w kolejnych spotkaniach nie możemy pozwolić drużynie przeciwnej na takie granie.