KS Mszczonowianka

Zapowiedź 9 kolejki okiem RCSLivestream

27 września 2024, godz. 19:12, 83 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

Jak co tydzień współpracujący z naszym klubem serwis RCSLivestream opublikował zapowiedź kolejki. Tym razem poniżej przedstawiamy zapowiedź 9 kolejki

KS Błonianka Błonie (13) – SKS Oskar Przysucha (9)

Piątek, 27 września, godz. 19:00. Ożarów Mazowiecki, ul. Poznańska 123

Sędzia główny: Piotr Zając

Granie rozpoczynamy już w piątek. W Ożarowie Mazowieckim Błonianka zmierzy się z Oskarem Przysucha. Gdyby nie proste błędy w obronie, zdobycz punktowa Błonianki byłaby zdecydowanie okazalsza. Dobrym przykładem tego stwierdzenia jest ostatni mecz podopiecznych trenera Michała Pulkowskiego rozegrany w Troszynie. Bardzo dobre wrażenie, a punktów brak. Najwyższy czas to zmienić.

W ostatnim tygodniu można była zaobserwować w Przysusze szeroko uśmiechniętych sympatyków tamtejszego Oskara. Piłkarze prowadzeni przez trenera Łukasza Wiśnika najpierw wrócili z zaświatów w meczu przeciwko Makowiance, następnie duet Janicki-Vogtman rozmontował defensywę Mszczonowiankii, a w minionej kolejce punkty przy ulicy Radomskiej straciła „Duma Bielan”. Warto odnotować świetną dyspozycję strzelecką nowej strzelby Przysuszan – Maksymiliana Vogtmana. Bramkostrzelny napastnik w wyżej wymienionych konfrontacjach łącznie 4-krotnie trafiał do siatki. Czy uda mu się podtrzymać dobrą passę w starciu z Błonianką?

KS Mszczonowianka Mszczonów (6) – UKS Talent Warszawa (10)

Sobota, 28 września, godz. 11:00. Żyrardów, ul. Piastowska 4

Sędzia główny: Piotr Kapusta

Co w ostatniej kolejce połączyło Mszczonowiankę i Talent? Remis 2:2 z drużyną, która miała tylko jeden punkt na swoim koncie. Mszczonowianka podzieliła się oczkami z Tygrysem Huta Mińska, a Talent zremisował z Pilicą Białobrzegi. Oba rezultaty możemy określić mianem niespodzianki.

Po wygranej z Legionovią wydawało się, że Mszczonowianie powoli ugruntowują swoją pozycję w czołówce, jednak rozpędzony bolid trenera Piotra Kocęby złapał delikatny poślizg. Krystiana Białasa i spółkę w 8 kolejce czeka naprawdę trudne zadanie. Talent Warszawa to naprawdę solidna drużyna i nie zmienia tego rażący brak skuteczności w meczu z Pilicą. Z resztą nie będę się rozpisywał na ten temat. Najlepiej tamten pojedynek podsumował trener warszawian – Bogumił Bonisławski. "Wstyd mi za to, że braliśmy udział w takim badziewiu. To nie był poziom godny IV ligi. My, jako zespół IV-ligowy mamy obowiązek zamknąć tę rywalizację w pierwszej połowie. Lepszych okazji po prostu się nie da stworzyć. Najwyższa pora skończyć z podnoszeniem noty bramkarzowi rywala…” – powiedział za pośrednictwem klubowych mediów społecznościowych szkoleniowiec Talentu.

KTS Weszło Warszawa (3) – KS CK Troszyn (4)

Sobota, 28 września, godz. 12:00. Warszawa, ul. Marymoncka 42

Sędzia główny: Maciej Włodarczyk

To lecimy dalej z zagadkami. Co na przestrzeni ostatnich dwóch tygodni połączyło KTS Weszło i KS CK Troszyn? Porażka w hitowym pojedynku na mińskiej ziemi.

Zdecydowanie bliżej wywiezienia punktów z gorącego terenu byli zawodnicy trenera Macieja Tarnogrodzkiego. Ponownie świetną zmianę dał pozyskany przed tym sezonem z Dynama Mińsk Ivan Orlov. 19-latek mocno pracuje na to by wreszcie wybiec na murawę w podstawowym składzie. Być może nastąpi to w sobotę.

Troszyn wyszarpał komplet punktów przeciwko Błoniance Błonie. Powolutku możemy wprowadzić sobie nowe określenie do ligowego słownika. Delikatne zapożyczenie z koszykarskich parkietów, ale będzie pasowało idealnie. W NBA mają „Dame Time” na cześć Damian Lillarda, a my mamy „Ruiz Time”. Po raz kolejny kapitan Troszyna z zimną krwią wykorzystał jedenastkę w kluczowej fazie meczu.

Nie ma co przedłużać. KTS Weszło – KS CK Troszyn to największy hit 8 kolejki.

MKS Piaseczno (12) – Mazovia Mińsk Mazowiecki (2)

Sobota, 28 września, godz. 13:00. Piaseczno, ul.

Sędzia główny: Piotr Gryżewski

Wrócił MKS Piaseczno jakiego wszyscy oczekiwali przed startem obecnej kampanii. Możemy za to podziękować trenerowi MKS-u. Marek Końko z miejsca odmienił nienajlepsze oblicze ekipy z Piaseczna. Przed szkoleniowcem MKS-u najcięższy, ligowy sprawdzian od kiedy zasiada na ławce trenerskiej aktualnie 12 drużyny Syty Król IV Ligi.

W obozie Mazovii za kapitalną dyspozycję zespołu odpowiada przede wszystkim trener Damian Guzek. Mińszczanie po ograniu Troszyna i Weszło utwierdzili nas w przekonaniu, że awans jest realnym celem tego zespołu. Mimo, że MKS Piaseczno złapał w ostatnim czasie wiatr w żagle, to jednak Mazovia jest gigantycznym faworytem tego pojedynku.

MKS Makowianka Maków Mazowiecki (15) – GKS Tygrys Huta Mińska (17)

Sobota, 28 września, godz. 15:00. Maków Mazowiecki, ul. Sportowa 11

Sędzia główny: Hubert Heba

Bardzo ważny pojedynek dla układu sił w dolnej części tabeli. Makowiankę i Tygrysa dzieli dystans 2 punktów. W miniony weekend zdecydowanie lepsze wrażenie wywarli reprezentanci Huty Mińskiej. Serhij Gerasymets rozegrał znakomite zawody przeciwko Mszczonowiance. To on wykreował sytuację, po której do własnej bramki trafił Nowak, a następnie z dużą pewnością wykonał rzut karny. To jednak nie wystarczyło by zdobyć komplet punktów, ale kibice „Tygrysów” po tym, co zobaczyli mają nadzieję na lepsze dni.

Makowianie byli blisko pokonania Oskara, ale finalnie wypuścili zwycięstwo z rąk. Wyprawa do Legionowa zakończyła się porażką. Fani Makowianki na drugą victorię w sezonie czekają od 17 sierpnia. Armia trenera Kamila Majkowskiego zrobi wszystko by wreszcie dać kibicom powody do radości.

KS Ursus Warszawa (5) – MKS Przasnysz (11)

Sobota, 28 września, godz. 15:30. Warszawa, ul. Sosnkowskiego 3

Sędzia główny: Mateusz Jackiewicz

W stolicy naszego kraju skonfrontują się dwie drużyny, które ostatnie spotkanie będą chciały jak najszybciej wymazać z pamięci. Ursus kompletnie zawiódł w Garwolinie przegrywając 0:3. Jedną bramkę mniej w domowym spotkaniu z MKS-em Piaseczno stracili przasnyszanie, ale podobnie jak „Traktorki” nie znaleźli patentu na bramkarza rywali.

MKS Przasnysz w ostatnich pięciu kolejkach zdobył tylko jeden punkt. Trzeba podkreślić, że podopieczni trenera Wojciecha Kordka mieli bardzo ciężki terminarz, ale po kapitalnym wejściu w sezon apetyty kibiców znacznie powędrowały w górę. Na boisku Ursusa każdemu gra się ciężko, natomiast MKS ma w swoim piłkarskim arsenale argumenty umożliwiające napsucie krwi wyżej notowanym zespołom. Do takich zalicza się Ursus. Trener Michał Taras nie toleruje przeciętniactwa, o czym dobitnie dał znać po ostatniej kolejce. „Nie mam wytłumaczenia po meczu z Wilgą. Nawet nie zamierzam szukać takiego ani wymyślać. Zagraliśmy po prostu źle, nawet można powiedzieć, że okropnie. Z perspektywy czasu, analizując cały tydzień przygotowań, mam wrażenie że wkradło się rozprężenie. To niedobry objaw. Na pewno będzie reakcja, nie chcę być ligowym średniakiem. Liczę że wrócimy na wysoki poziom gry, który nie raz prezentowaliśmy” – skomentował dobitnie na łamach klubowej strony internetowej szkoleniowiec Ursusa Warszawa.

MKS Ząbkovia Ząbki (1) – GKS Wilga Garwolin (14)

Sobota, 28 września, godz. 16:00. Ząbki, ul. Słowackiego 21

Sędzia główny: Paweł Wasiluk

Nie rozwinę się za mocno na temat Ząbkovii, ponieważ każdy widzi jak wygląda sytuacja. Ząbkovia jest efektowna, efektywna i piekielnie ciężka do sforsowania w defensywie. Dokładając do tego znakomitego trenera jakim jest Tomasz Grzywna wychodzi nam związek idealny – tak jak bilans punktowy lidera rozgrywek.

Nareszcie- taka myśl urodziła się w głowach kibiców Wilgi Garwolin w poprzedni weekend. Ekipa prowadzona przez trenera Karola Zawadkę sprawiła swoim sympatykom miłą niespodziankę wyraźnie pokonując faworyzowanego Ursusa Warszawa. Gracjan Grot i spółka muszą potwierdzić, że nie był to jednorazowy wybryk. Najgorsza wieść dla Wilgi jest taka, że rywal nie zostawi raczej za wiele pola do popisu przedstawicielom Garwolina.

MKS Pilica Białobrzegi (16) – MLKS Józefovia Józefów (18)

Niedziela, 29 września, godz. 15:00. Białobrzegi, ul. 11 Listopada 57

Sędzia główny: Paweł Gwiazda

Pilica odbiła się od dna. Białobrzeżanie wreszcie zaczęli punktować. Co więcej dokonali tej sztuki w dwóch kolejkach z rzędu. Na razie były to tylko remisy, ale od czegoś trzeba zacząć. Obóz Pilicy liczy na potwierdzenie reguły: „do trzech razy sztuka”.

Największym mankamentem w grze Józefovii zdecydowanie jest obrona. Józefowianie stracili dotychczas najwięcej bramek z grona drużyn rywalizujących w Syty Król IV Lidze. Pilica Białobrzegi zazwyczaj gra nisko w defensywie i cierpliwie czeka na okazję do kontrataków. Zanosi się na to, że Dominik Piekut wreszcie będzie miał więcej okazji do wykazania się pod bramką przeciwników.

HKS Hutnik Warszawa (7) – KS Legionovia Legionowo (8)

Niedziela, 29 września, godz. 18:00. Warszawa, ul. Marymoncka 42

Sędzia główny: Mikołaj Łaba

„Zrobiliśmy wszystko by ten mecz przegrać…”. Krótko starcie w Przysusze podsumował szkoleniowiec „Dumy Bielan” Michał Piros. Z tej samej wypowiedzi dowiedzieliśmy się także, że sezon 2024/25 to dla Hutnika bardziej poligon doświadczalny niż walka za wszelką cenę o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej. Trener Piros w obecnej kampanii ma za zadanie zbudowanie szkieletu zespołu, który ruszy po pełną pulę w następnym sezonie. Oczywiście nie zwalnia to kompletnie warszawian z obowiązku walki na całego o ligowe punkty w obecnych rozgrywkach.

Legionovia nie bez problemów, ale uporała się z Makowianką Maków Mazowiecki. Starcie z sąsiadem w tabeli będzie dla drużyny trenera Bartłomieja Walewskiego kolejną weryfikacją, która zobrazuje nam prawdziwy potencjał spadkowicza z III Ligi. Ewentualna porażka już teraz bardzo mocno pokrzyżuje ambitne plany klubu z Legionowa.


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.