KS Mszczonowianka

Zostały matematyczne szanse

04 czerwca 2018, godz. 20:59, 293 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

Porażka 0:1 w wyjazdowym meczu z Mazurem Karczew chyba definitywnie kończy marzenia Mszczonowianki o awansie.

Wprawdzie na dwie kolejki przed końcem sezonu mszczonowianie nadal mają tylko 3 punkty straty do prowadzących Broni Radom i właśnie Mazura Karczew, ale radomianie mają do rozegrania jeszcze zaległe spotkanie i to oni są najbliżej III ligi.

Mszczonowianka w Karczewie zagrała niezłe zawody, a mimo to zeszła z boiska pokonana. W pierwszej, wyrównanej połowie obie ekipy stworzyły sobie kilka niezłych okazji do strzelenia gola, ale to miejscowi w 41 minucie cieszyli się z prowadzenia po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

W II połowie Mszczonowianka ambitnie dążyła do wyrównania, osiągnęła optyczną przewagę i tworzyła sytuacje podbramkowe, ale gospodarzom dopisywało w tym spotkaniu szczęście. Doskonałe okazje mieli m.in. Damian Pociech, który najpierw spudłował z kilku metrów, a następnie w sytuacji sam na sam z bramkarzem przelobował nie tylko jego, ale i bramkę; Sebastian Janik, którego mocny strzał z dystansu w ładnym stylu obronił bramkarz Mazura, podobnie jak uderzenie Daniela Dylewskiego. W końcówce spotkania po rzucie rożnym głową uderzał natomiast Marcin Gregorowicz, ale tym razem bramkarza wyręczyli obrońcy, wybijając piłkę z linii bramkowej.

Mazur Karczew - Mszczonowianka 1:0 (1:0)


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.