KS Mszczonowianka

Swoją opinią po meczu z Wilgą Garwolin podzielił się z Nami trener Mszczonowianki Paweł Jakóbiak

Paweł Jakóbiak – trener Mszczonowianki: Przed meczem wiedzieliśmy, że zespół Wilgi na swoim boisku czuje się bardzo dobrze i jest mocny szczególnie w chaosie. Do momentu, gdy to My panowaliśmy nad wydarzeniami na boisku było wszystko w porządku. Zabrakło Nam tylko konkretów w postaci strzałów na bramkę. Ostatnie 7 minut chaotycznej gry pozwoliło naszym przeciwnikom wywalczyć rzut karny, którego zamienił na bramkę. Zeszliśmy z boiska przegrywając 0:1. W przerwie powiedzieliśmy sobie co mamy poprawić. Zespół od samego początku drugiej połowy to poprawił. Konsekwencją tego były 2 strzelone bramki. Od tego momentu przebieg spotkania był podobny do tego, co miało miejsce w 1 połowie. W końcówce spotkania po raz kolejny mieliśmy chaos. Rywal nasz grał w 10-cio osobowym składzie. Nam zabrakło konsekwencji utrzymania się przy piłce, a mając zawodników o dużej jakości nie powinno Nam się to zdarzyć. Sami oni powinni ten mecz uspokoić, wygasić go i pograć w piłkę nie w stronę bramki ale w szerokości boiska. Myślę, że gdyby udało Nam się to zrealizować to ten mecz nie przyniósł by tyle emocji do samego końca. Trzeba zwrócić uwagę na to, że my cały czas budujemy zespół, pracujemy. Mamy sporą ilość nowych zawodników. Dla Nas te zwycięstwo jest paliwem do jeszcze lepszej pracy. Potrzebujemy jednak czasu do tego, aby ten zespół grał jeszcze lepiej. Chwała chłopakom za walkę, za zwycięstwo, za charakter. Naprawdę w wielu momentach byliśmy dobrze zorganizowani, dobrze graliśmy i dzięki temu wygraliśmy.