KS Mszczonowianka

Po pierwszym spotkaniu ligowym w Sulejówku z tamtejszą Victorią swoją opinią po meczu podzielił się z Nami trener Mszczonowianki Mykoła Dremliuk

Mykoła Dremliuk – trener Mszczonowianki: Graliśmy w okrojonym składzie, z dobrze zgranym przeciwnikiem, który w ubiegłym sezonie walczył o awans i myślę. że mają takie same ambicje w tych rozgrywkach. Widzieliśmy jak zagra przeciwnik i do momentu straty bramki byliśmy dobrze zorganizowani w niskim pressingu, ale chwila nieuwagi i jakość piłkarska przy finalizacji akcji spowodowała utratę bramki. Mieliśmy podobne okazje co przeciwnik ale nie zmogliśmy nawet trafić w światło bramki i dać szanse bramkarzowi wykazać się. W grze ofensywnej byliśmy mało agresywni, mało kreatywni, dużo chaosu, zabrakło jakości i konkretów pod bramką przeciwnika. Nie mogliśmy utrzymać się przy piłce z przodu. po czym musieliśmy znowu się bronić. Indywidualny błąd pod czas budowaniu ataku i strata drugiej bramki ustaliły mecz.