Głos trenera
07 kwietnia 2024, godz. 20:30, 312 wyświetleń
Po spotkaniu z KTS-em Weszło Warszawa swoją opinią podzielił się z nami trener Mszczonowianki Piotr Kocęba
Piotr Kocęba – trener K.S Mszczonowianka: Przede wszystkim chciałbym mocno pogratulować zespołowi tych 3 pkt. Mieliśmy w tym spotkaniu ciężkie momenty, mieliśmy kryzysy, ale tak jak w poprzednich meczach potrafiliśmy to przetrwać i ostatecznie wyszarpać zwycięstwo. Dlatego wielkie ukłony dla tych chłopaków, bo zostawili na boisku mnóstwo zdrowia i pracowali na ogromnej intensywności. Sam mecz był bardzo wymagający. Zespół Weszło ma takie stężenie jakości piłkarskiej na metr kwadratowy, że trzeba zagrać perfekcyjnie zawody, a przy tym mieć trochę szczęścia, aby pokonać ich grając na wyjeździe. W pierwszej połowie dobrze neutralizowalismy ich poczynania ofensywne, ale brakowało chłodnej głowy z piłką przy nodze. Natomiast w drugiej części za bardzo daliśmy się zepchnąć do obrony i to napędzało ataki KTS. Ale jesteśmy w takim momencie, gdzie nawet kiedy łapiemy gorszy fragment i tracimy bramkę, to ja wiem, że zespół zareaguje pozytywnie i będzie w stanie jeszcze wrócić do meczu. Tak było tydzień temu z Piasecznem przy wyniku 0:2, tak było i dziś kiedy dwukrotnie traciliśmy prowadzenie. Mnie osobiście najbardziej cieszy to, że każdy z zawodników daje zespołowi coś ekstra. I nie ma znaczenia czy wychodzi na boisko w podstawowym składzie, czy wchodzi z ławki na 30, 15 czy nawet 5 minut. I właśnie Ci zawodnicy wchodzący z ławki dali nam mocny impuls w tych trudnych momentach, co pozwoliło zgarnąc 3 pkt. Teraz czekają nas dwa dni odpoczynku w poczuciu dobrze wykonanej roboty, a następnie pracujemy dalej przygotowując się do kolejnego bardzo trudnego meczu z Ząbkovią Ząbki
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak komentarzy.