KS Mszczonowianka

W rozegranym w sobotę 19 sierpnia w spotkaniu 3 kolejki piłkarskiej IV ligi mazowieckiej zespół Mszczonowianki mimo że przez dłuższy czas przegrywał na własnym boisku 0:1 to ostatecznie zdołał odwrócić losy meczu i pokonał Wilgę Garwolin 2:1. Bramki dla podopiecznych Piotra Kocęby zdobyli: Dawid Jarczak oraz samobój rywala.

Przystępując do meczu trzeciej kolejki zespół Mszczonowianki chciał pokazać, że wciąż jest w bardzo dobrej dyspozycji i będzie chciał to podtrzymać. Przeciwnikiem była jednak niewygodna dla zespołu ze Mszczonowa drużyna Wilgi Garwolin, z którą zawsze grało się ciężko i tym razem również nie było łatwo.

Początek należał do drużyny Wilgi Garwolin, która potrafiła wykorzystywać luki w ustawieniu obronnym drużyny miejscowej. Pierwsza okazję ten zespół stworzył już w 2 minucie, kiedy to Daniel Żurawski zagrał prostopadłą piłkę do Sebastiana Papiernika a ten zakończył akcję celnym strzałem. W kolejnych minutach Mszczonowianka się starała odgryźć. Najlepsze okazje na zdobycie bramki miały miejsce: w 9 minucie, kiedy to celny strzał głową oddał Jakub Skibiński i w 12 minucie, kiedy to po zagraniu piłki w pole karne przez Damiana Pociecha golkiper Wilgi Jakub Bieliński uprzedził zamykającego całą akcję Łukasza Racisa.

W 15 minucie drużyna Wilgi prowadzona przez Karola Zawadkę powinna objąć prowadzenie ale okazji nie potrafili wykorzystać po zagraniu Szymona Kaczyńskiego jej kapitan Sebastian Papiernik a także napastnik Emmanuel Obi , a w 17 minucie z prezentu po złym wybiciu piłki przez obrońcę Mszczonowianki Piotra Petasza nie skorzystał Kacper Wieczorek. Natomiast w 22 minucie miejscowy zespół nie miał już tyle szczęścia i po dośrodkowaniu Sebastiana Papiernika w pole karne wynik meczu po precyzyjnym strzale głową otworzył wspomniany wcześniej napastnik z Nigerii.

Od tego momentu garwolinianie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku a podopieczni Piotra Kocęby byli momentami bezradni i nie mieli pomysłu na sforsowanie obrony rywala. W tym okresie najlepszą okazję na wyrównanie zmarnował w 28 minucie Patryk Kubicki, którego strzał piękną paradą zatrzymał wybijając na rzut rożny golkiper gości. Do przerwy Wilga prowadziła w tym meczu 1:0.

Po przerwie mszczonowianie jeśli chcieli co najmniej zremisować, to musieli zmienić swój styl gry i zacząć grać ofensywniej. Stwarzało możliwość kontry rywalom, którzy powinni jak to się zwykle mawia przysłowiowo „zamknąć mecz” ale okazję jaką stworzyli w 66 minucie za sprawą ich kapitana Sebastiana Papiernika została zmarnowana przez bardzo dobrą interwencję bramkarza Daniela Leszczyńskiego.

Wydaje się, że ta sytuacja była punktem zwrotnym meczu. Dowód tego miał miejsce w samej końcówce spotkania. Gdy wydawało się, że Wilga ten mecz wygra to piłkarze Mszczonowianki pokazując niezwykłą wolę walki, determinację i odwagę zdołali odwrócić wynik meczu. Wszystko co dobre dla podopiecznych Piotra Kocęby rozpoczęło się w 83 minucie. Wtedy to piłkę na pole karne z rzutu rożnego zacentrował Dawid Jarczak. Tam powstało duże zamieszanie, które wykorzystał Michał Janik. Zdecydował się on na strzał, po którym piłka najpierw odbiła się od słupka a następnie od bramkarza Wilgi i wpadła do bramki. Mszczonowianka doprowadziła tym samym do remisu 1:1. Nie było to jednak koniec emocji. Zaraz po wznowieniu gry Paweł Gierach zagrał do Piotra Ćwikowskiego. Ten wykorzystał decyzję sędziego o przyznaniu przywileju korzyści. Po indywidualnej akcji zagrał do niepilnowanego w polu karnym Arkadiusza Drapsy. Ten dostrzegł lepiej ustawionego przed bramką Dawida Jarczaka, który dopełnił formalności i wyprowadził swoją drużyna prowadzenie. W końcówce spotkania goście z Garwolina próbowali odrobić straty ale dobrze grająca drużyna gospodarzy już im na to nie pozwoliła. Ostatecznie Mszczonowianka pokonała Wilgę Garwolin 2:1 i z kompletem zwycięstw utrzymała sięw czołowej trójce ligowej. Szansa na kontynuację bardzo dobrego początku sezonu będzie miała miejsce w sobotę 26 sierpnia, kiedy to w Piasecznie zagra mecz z tamtejszym MKS-em Piaseczno. Spotkanie to rozpocznie się o godzinie 13:00.

Skład Mszczonowianki: Daniel Leszczyński, Jakub Łukasiak, Jakub Skibiński(60'Vladyslav Tsurkan), Piotr Petasz(46'Szymon Kiewel), Michał Janik, Dawid Jarczak, Jakub Przybył(70'Paweł Gierach), Krzysztof Kozaczuk(60'Piotr Ćwikowski), Damian Pociech(70'Adam Stankiewicz), Patryk Kubicki(76'Damian Chełmiński), Łukasz Racis(60'Arkadiusz Drapsa)

Skład Wilgi: Jakub Bieliński, Sebastian Grzegorczyk, Damian Papiernik, Filip Gac, Szymon Szulc(85'Kirył Szokurow),Szymon Kaczyński(58'Dawid Domarecki),Grzegorz Piesio, Daniel Żurawski,Kacper Wieczorek(63'Jakub Wągrodzki), Sebastian Papiernik(74'Przemysław Alot), Emmanuel Obi(85'Tomasz Paszkowski)

Mszczonowianka – Wilga Garwolin 2:1(0:1)

bramki: Dawid Jarczak i samobójcza rywali – Mszczonowianka; Emmanuel Obi – Wilga

żółte kartki: Daniel Leszczyński, Piotr Petasz, Dawid Jarczak, Michał Janik– Mszczonowianka; Kacper Kowalski, Jakub Wągrodzki – Wilga