Pechowa końcówka
13 listopada 2022, godz. 00:03, 247 wyświetleń
W rozegranym w sobotę 12 listopada w spotkaniu 16 kolejki piłkarskiej Forbet IV Ligi Mazowieckiej zespół Mszczowianki mimo że długo prowadził 1:0, to ostatecznie przegrał w Ząbkach z tamtejszą Ząbkovią 1:2.Bramka dla podopiecznych Mykoły Dremliuka padła po strzale samobójczym
Przystępując do meczu w Ząbkach wszyscy we Mszczonowie zdawali sobie sprawę, że podobnie jak w środowym starciu finałowym z KTS-em Weszło tak i teraz w ligowym z Ząbkovią czeka ich ciężki pojedynek. Mimo to drużyna podchodziła z optymizmem do tego starcia i myślą, że gorzej niż w ostatnim pojedynku zagrać się już nie da. Drużyna Ząbkovii chciała udowodnić, że potrafi nadal zdobywać punkty na własnym obiekcie oraz dobrze grać w piłkę. Początek spotkania wskazywał, że ta drużyna dość szybko może objąć prowadzenie. W stwarzanych okazjach brakowało jednak skuteczności i spokoju. Lub dobrze spisywał się golkiper gości Daniel Leszczyński. Mszczonowianie z kolei ustawili się w tym meczu na grę z kontry. Ta taktyka okazała się skuteczna w 7 minucie, kiedy to po przejęciu piłki Piotr Wójcik zagrał do Patryka Kubickiego. Ten wszedł z piłką w pole karne i zacentrował przed pole bramkowe. Zamykającego całą akcję Patryka Obiałę uprzedził jednak obrońca Ząbkovii Konrad Budek, trącił piłkę tak, że ta znalazła drogę do bramki i Mszczonowianka objęła prowadzenie 1:0. Od tego momentu podopieczni Mykoły Dremliuka skoncentrowali się na wybijaniu i oddalaniu zagrożenia spod własnej bramki licząc na szybkie kontrataki. Im bliżej końca pierwszej połowy tym dużo strzałów oddali ząbkowianie. Bramki, jak nie było, tak nie było. Swoich szans nie potrafili wykorzystać Jakub Lis, Mateusz Augustyniak, Patryk Zych i Bartosz Lelito. Mszczonowianie zaś próbowali się odgryźć i zadać drugi cios ale swoich okazji nie wykorzystali Konrad Szkopiński, Jakub Łukasiak, Patryk Kubicki i Damian Pociech. Do przerwy zatem wynik nie uległ zmianie. Mszczonowianka prowadziła 1:0.
Po przerwie obraz tego pojedynku był bardzo podobny do tego, co widzieliśmy po strzelonej bramce. Ząbkovia zdecydowanie przeważała i walczyła z czasem o zmianę niekorzystnego dla siebie wyniku. Mszczonowianka zaś zwalniała grę i kontrolowała jej przebieg. Dla podopiecznych Mykoły Dremliuka wszystko dobrze się układało do 81 minuty. Właśnie wtedy, po zagraniu Jakuba Szczepockiego w polu karnym zza pleców obrońcy wyskoczył Mateusz Augustyniak, który precyzyjnym strzałem zdobył upragnioną bramkę dla gospodarzy i tym samym doprowadził do remisu 1:1. W 86 minucie po raz kolejny dał o sobie znać ten piłkarz, który tym razem po raz drugi znalazł sposób na pokonanie defensywy drużyny przyjezdnej.Tym razem wykorzystał centrze z rzutu rożnego i po precyzyjnym strzale głową jak się później okazało zapewnił swojej drużynie wygraną 2:1. Dzięki tej wygranej drużyna Ząbkovii awansowała na 7 miejsce w tabeli, a Mszczonowianka po przegranej spadła na 12 miejsce. Szansa na poprawę nastrojów nadaży się w najbliższą sobotę 19 listopada, kiedy to podopieczni Mykoły Dremliuka zakończą rundę jesienną domowym spotkaniem z Oskarem Przysucha.Początek tego meczu zaplanowano na godzinę 12:30.
Skład Ząbkovii: Mateusz Kryczka, Sebastian Nowiński, Kewin Przygoda, Konrad Budek, Piotr Maślanka (82'Przemysław Szulakowski), Filip Głowala, Patryk Zych, Mateusz Mazur (79'Bartosz Wiśniewski), Jakub Lis (59'Jakub Szczepocki), Bartosz Lelito, Mateusz Augustyniak
Skład Mszczonowianki: Daniel Leszczyński, Ignacy Ogłoziński (79'Łukasz Brzozowski), Jakub Łukasiak, Michał Janik, Piotr Petasz, Piotr Wójcik (53'Sebastian Czapa), Damian Chełmiński (91'Krzysztof Kozaczuk), Konrad Szkopiński, Damian Pociech (91'Jakub Grzeszak), Patryk Kubicki, Patryk Obiała (67'Alistair Selamolela)
Ząbkovia – Mszczonowianka 2:1(0:1)
bramki: Mateusz Augustyniak – 2 – Ząbkovia; Konrad Budek – samobójcza – Mszczonowianka
żółte kartki: Patryk Zych – 2 - Ząbkovia; Patryk Obiała, Konrad Szkopiński – Mszczonowianka
czerwona kartka: Patryk Zych – za 2 żółte - Ząbkovia
foto archiwum
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak komentarzy.