KS Mszczonowianka

W rozegranym w środę 14 kwietnia w zaległym spotkaniu 14 kolejki piłkarskiej IV ligi zespół Mszczonowianki zremisował z Oskarem Przysucha 0:0

Do tego spotkania oba zespoły przystępowały w roli zespołów, które przegrały swoje pierwsze spotkanie. Zatem nikt nie chciał tego spotkania przegrać. Początek spotkania należał do zespołu gości, który już w swojej pierwszej akcji z 7 minuty za sprawą Przemysława Nogaja oddał pierwszy groźny strzał z dystansu, co pozwoliło im wywalczyć rzut rożny. W po centrze piłki z rzutu rożnego niecelny strzał głową oddał Mateusz Gromski.

Mszczonowianie dosyć szybko odpowiedzieli. W 10 minucie po centrze z rzutu rożnego w wykonaniu Michała Janika bliski zdobycia upragnionej bramki był Piotr Branicki. Golkiper Oskara Paweł Wieczorek stanął jednak na wysokości zadania i wybił piłkę poza linię boczną. W 18 minucie drużyna z Przysuchy po szybkim kontrataku wywalczyła rzut karny. Patryk Czarnota zagrał prostopadle do Przemysława Nogaja a ten będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem Mszczonowianki Danielem Leszczyński został przez niego nieprzepisowo powstrzymany. Do rzutu karnego podszedł etatowy wykonawca stałych fragmentów gry Oskara Tomasz Janiszewski. Jednak zgubiła go pewność siebie i golkiper gospodarzy naprawił swój błąd pewnie zatrzymując jego uderzenie. Natomiast w 34 minucie goście po raz kolejny powinni zdobyć bramkę. Tym razem po dośrodkowaniu piłki powstało zamieszanie w polu karnym, które mógł wykorzystać zamykający całą akcję Mateusz Gromski. Niestety dla niego samego i kolegów z drużyny, uderzył tylko w boczną siatkę. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do Mszczonowianki, która również postraszyła swojego przeciwnika. W 43 minucie po centrze z rzutu rożnego i wybiciu obrońców bliski zdobycia bramki był Dawid Poddębniak, który zdecydował się na strzał z woleja, po którym piłka minimalnie przeszła obok bramki. Do przerwy Mszczonowianka remisowała z Oskarem Przysucha 0:0.

Po przerwie dużo lepiej prezentował się zespół prowadzony przez Pawła Jakóbiaka. To on przeważał spychając momentami swojego rywala do głębokiej defensywy. Sporo dały tutaj zmiany wprowadzonych w przerwie Daniela Cichockiego i Piotra Cudnego, którzy z pomocą partnerów napędzali akcję Mszczonowianki. Warto odnotować tutaj sytuacje, które mogły a nawet powinni przynieść bramkę. Pierwsza z nich miała miejsce w 59 minucie, kiedy to po zagraniu piłki do Wojciecha Gorczycy ten będąc w polu karnym uderzył tak, że jeden z obrońców wybił futbolówkę z linii bramkowej a dobitka Damiana Chełmińskiego była nieskuteczna czy też sytuacja z 80 minuty, kiedy to po centrze Przemysława Jakóbiaka i strzale głową Pawła Michalskiego bramkarz obronił końcami palców. Im bliżej końca spotkania tym było bardziej nerwowo. Oba zespoły postawiły na atak szukając bramki, która pozwoli im zgarnąć upragnione 3 punkty. Niestety żadnej z nich to się nie udało i ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0. Po 16 rozegranych spotkaniach drużyna Mszczonowianki z dorobkiem 25 punktów zajmuje 4 miejsce w tabeli. W najbliższą niedzielę podopieczni Pawła Jakóbiaka zagrają pierwsze w tym roku ligowe spotkania na boisku rywala. Będzie to miało miejsce w Pionkach z drużyną Radomiaka II Radom. Mecz ten rozpocznie się o godzinie 11:00.

Skład Mszczonowianki: Daniel Leszczyński, Wojciech Gorczyca, Ignacy Ogłoziński, Dawid Poddębniak(66'Daniel Cichocki), Piotr Wójcik, Kacper Ostrowski(67'Piotr Cudny), Michał Janik, Przemysław Jakóbiak, Damian Chełmiński, Damian Pociech, Piotr Branicki(70'Paweł Michalski)

Skład Oskara: Paweł Wieczorek, Michał Bojek, Mateusz Gromski, Piotr Kornacki, Oskar Szczodry(60'Dominik Wajs), Jan Głowacki, Patryk Czarnota, Przemysław Sobolewski(58'Jakub Sapieja), Tomasz Zagórski, Przemysław Nogaj, Tomasz Janiszewski(29'Paweł Kowalczyk)(79'Cezary Kubryn)

żółte kartki: Daniel Leszczyński, Przemysław Jakóbiak, Piotr Wojcik, Michał Janik, Ignacy Ogłoziński – Mszczonowianka; Przemysław Nogaj – Oskar