KS Mszczonowianka

Trenerski dwugłos

15 kwietnia 2022, godz. 00:14, 344 wyświetleń  

Rozmiar tekstu: A A A

Swoimi opiniami po meczu Mszczonowianka - Tygrys Huta Mińska podzielili się trenerzy obydwu drużyn Mykoła Dremliuk i Sergiusz Wiechowski

Mykoła Dremliuk – trener Mszczonowianki:Przede wszystkim chciałbym życzyć Zdrowych i Spokojnych Świat dla wszystkich kibiców, działaczy, zawodników KS Mszczonowianka i ich rodzin! Dobrze rozpoczęliśmy mecz, gdyż ostatnio słabo nam to wychodziło. Ale też szybko i łatwo pozwoliliśmy przeciwnikowi doprowadzić do wyrównania. Później w naszą grę wkradł się chaos, po którym zdobyliśmy dwie bramki. Mimo to i tak nasza gra nie wyglądała tak, jak tego chcemy, i jak omawialiśmy na odprawie. Widzieliśmy, że przeciwnik po przerwie ruszy do ataku. Byliśmy dobrze ustawieni w niskim pressingu, ale kompletnie Nam nie wychodziło przejście z obrony do ataku. Najważniejsze są 3 punkty z dobrym rywalem, gdyż na jesienią przegraliśmy z nimi 0:6

Sergiusz Wiechowski – trener Tygrysa: Dziękuję zauważenie faktu, że w drugiej połowie byliśmy lepsi. Chciałbym bardzo podziękować chłopakom za to, bo włożyli dużo serca w ten mecz. Troszke zabrakło skuteczności w drugiej połowie. Myślę, że Mszczonowianka grała zachowawczo. Ciężko się gra z takim przeciwnikiem, jak się od samego początku cofniesz i myślisz, że wszystko będzie dobrze. Dla niej skończyło się dosyć szczęśliwie ale też trochę nerwów ich to kosztowało. Myślę, że to jest dobry materiał dla trenera do przemyśleń, że mimo prowadzenia 3:1, warto dalej iść do przodu i gdzieś tam mieć kontrolę nad meczem. Co do Nas. Jak się popełnia takie proste błędy jak w pierwszej połowie i traci trzy bramki na wyjeździe, to w sumie ciężko jest osiągnąć dobry wynik. Czy to będzie we Mszczonowie, gdzie są dobrzy zawodnicy i zespół fajny czy też z innym rywalem. Myślę, że oba zespoły stworzyły fajne widowisko. W pierwszej połowie Mszczonów wykorzystał nasze błędy, a w drugiej to my staraliśmy się ich. Wydaje mi się, że pokazaliśmy się z dobrej strony na tle zespołu, który na pewno aspiruje do utrzymania kończąc w pierwszej ósemce i tanio skóry nie sprzedaliśmy. Gratuluję drużynie Mszczonowa zwycięstwa mimo że może do końca nie było ono zasłużone. Gdybyśmy wykorzystali wcześniej sytuacji i zdobyli bramkę kontaktową to mecz mógłby się ułożyć inaczej. Fajny mecz do ogladania. Było dużo nerwów, emocji i fajnej gry. Cieszy to na pewno ludzi, którzy tu przyszli na mecz.


Komentarze

Twój nick: WYŚLIJ

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.


Brak komentarzy.