W Książenicach lepsza Mszczonowianka
22 listopada 2023, godz. 21:31, 413 wyświetleń
W rozegranym w środę 22 listopada w spotkaniu 17 kolejki piłkarskiej IV ligi zespół Mszczonowianki pokonał w Książenicach Błoniankę Błonie 2:0. Bramki dla podopiecznych Piotra Kocęby zdobyli: Piotr Petasz i Patryk Kubicki
Przystępując do meczu z Błonianką wszyscy we Mszczonowie chcieli aby to spotkanie zakończyło się również zwycięstwem, co oznaczało by bardzo dobre zwięczenie rundy jesiennej sezonu 2023/2024. Tak się też stało.
Od początku spotkania to Mszczonowianka była stroną przeważającą i stworzyła kilka okazji na zdobycie bramki. Na uwagę zwracają takie sytuacja jak: Obroniony strzał Patryka Kubickiego przez bramkarza Błonianki Mateusza Barana z 20 minuty, czy też uderzenie w poprzeczkę w sytuacji sam na sam z bramkarzem w wykonaniu Arkadiusza Drapsy a w 27 minucie po zagraniu Damiana Pociecha golkiper z Błonia okazał się lepszy od Krzysztofa Kozaczuka.
Te okazje mogły się zemścić w 30 minucie, kiedy to formalni gospodarze tego spotkania powinni objąć prowadzenie. Po centrze z rzutu rożnego w wykonaniu Rafała Włodarczyka zamykający całą akcję, były gracz Mszczonowianki, Jakub Grzeszak z 4 metrów uderzył tak, że piłka odbiła się od słupka. W 45 minucie wydawało się, że to zespół prowadzony przez Piotra Kocębę zejdzie z prowadzeniem. Po centrze Dawida Jarczaka z rzutu rożnego w dużym zamieszaniu jakie powstało przed bramką mógł wykorzystać Jakub Łukasiak, ale jego strzał został zablokowany przez obronę rywali. Do przerwy zatem było 0:0.
Po przerwie Mszczonowianka poprawiła swoją skuteczność, co zaowocowało wyprowadzeniem dwóch skutecznych akcji. Najpierw w 56 minucie po zagraniu Dawida Jarczaka przed 16-tkę mający sporo czasu i miejsca Piotr Petasz pięknym strzałem zdjął pajęczynę z bramki rywali i Mszczonowianka objęła prowadzenie 1:0. W 59 minucie z kolei było już 2:0. Prostopadłe zagranie od Pawła Gieracha wykorzystał Patryk Kubicki, który w sytuacji sam na sam z bramkarzem nie dał szans przeciwnikowi na skuteczną interwencję.
Im bliżej końca meczu tym oba zespoły starały się zmienić wynik meczu. Najbliżej w drużynie Błonianki był w 71 minucie były gracz Legii Warszawa, czy też Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, Dariusz Zjawiński, ale tylko dzięki temu, że nie czysto trafił w piłkę, ta powędrowała prosto w ręce dobrze ustawionego bramkarza ze Mszczonowa Daniela Leszczyńskiego, który kilkadziesiąt sekund później okazał się lepszy w starciu z Patrykiem Kostykiem i w 74 minucie od innego byłego zawodnika Mszczonowianki Sebastiana Czapy. W doliczonym czasie gry zespół Mszczonowianki mógł dobić swoich rywali ale w 94 minucie piłka po strzale Pawła Gieracha odbiła się od słupka, a dobijający Damian Chełmiński był na pozycji spalonej.
Ostatecznie mecz zakończył się pewną wygraną formalnych gości ze Mszczonowa 2:0, który z dorobkiem 36 punktów zakończyli rok w pierwszej szóstce ligowej tabeli. Teraz zarówno przed nimi jak i drużyną Błonianki przerwa zimowa, która potrwa aż do weekendu 9-10 marca, kiedy to rozpocznie się runda rewanżowa.
Skład Błonianki: Mateusz Baran, Marcin Tyszka, Arkadiusz Zajączkowski(86'Damian Jaczewski), Kacper Roguski, Mariusz Zalewski, Rafał Włodarczyk(76'Oleksandr Vechtomov), Patryk Kostyk, Sebastian Czapa, Jakub Grzeszak(56'Hubert Władyka), Dariusz Zjawiński, Patryk Obiała
Skład Mszczonowianki: Daniel Leszczyński, Jakub Skibiński, Jakub Łukasiak, Piotr Petasz, Paweł Gierach, Krzysztof Kozaczuk(70'Piotr Ćwikowski), Jakub Przybył(86'Piotr Wójcik), Dawid Jarczak, Damian Pociech(70'Vladyslav Tsurkan), Patryk Kubicki(81'Damian Chełmiński), Arkadiusz Drapsa
Błonianka – Mszczonowianka 0:2(0:0)
bramki: Piotr Petasz, Patryk Kubicki – Mszczonowianka
żółte kartki: Dariusz Zjawiński, Hubert Władyka – Błonianka; Dawid Jarczak - Mszczonowianka
foto archiwum
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak komentarzy.