Wygrana w Makowie Mazowieckim
24 sierpnia 2024, godz. 20:56, 193 wyświetleń
W rozegranym w sobotę 24 sierpnia w spotkaniu 3 kolejki piłkarskiej Syty Król IV ligi Mazowieckiej zespół Mszczonowianki pokonał w Makowie Mazowieckim tamtejszą Makowiankę Maków Mazowiecki 2:0. Bramki dla podopiecznych Piotra Kocęby zdobyli Paweł Gierach i Stanisław Kania
Przystępując do meczu w Makowie Mazowieckim z tamtejszą Makowianką wszyscy we Mszczonowie zdawali sobie sprawę jak zdradliwe mogą okazać się mecze przeciwniko zespołom, które wywalczyły awans w poprzenim sezonie do wyżej ligi a teraz występują w niej roli beniaminka, zwłaszcza na ich terenie.
Początek tego meczu mógł to udowodnić. Już w 6 minucie spotkania Makowianka powinna objąć prowadzenie, kiedy to piłka po strzale Oscara Zapaty odbiła się od poprzeczki. Mszczonowianka odpowiedziała w 8 minucie, kiedy to po dośrodkowaniu piłki z rzutu wolnego bitego przez Kamila Łojszczyka niecelny strzał głową oddał Maciej Wojciechowski.
W kolejnych minutach spotkanie się wyrównało a oba zespoły próbowały znaleźć sposób na defensywę rywali. Najbliżej byli gracze z Makowa Mazowieckiego. Najpierw w 24 minucie końcami palców strzał Marcelego Woroszyła obronił bramkarz Daniel Leszczyński a 32 minucie golkiper ze Mszczonowa okazał się lepszy od Michała Pragacza. Gdy wydawało się wszystkim, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem to w 40 minucie podopieczni Piotra Kocęby wywalczyli rzut karny, którego na gola zamienił niezawodny w ostatnich spotkaniach obrońca Paweł Gierach i dzięki temu do przerwy Mszczonowianka prowadziła 1:0.
Po przerwie przez większą cześć spotkania rywalizacja toczyła się pod dyktando gości ze Mszczonowa, którzy kontrolowali przebieg gry. Niestety dla nich feralna mogła okazać się 73 minuta, kiedy to bezpośrednią czerwoną kartkę obejrzał dobrze grający w tym meczu Maciej Wojciechowski.
Od tego momentu obraz meczu się zmienił. Teraz to gospodarze z Makowa Mazowieckiego zwietrzyli swoją szansę na coś pozytywnego.
Ale gdy wydawało się, że im się to uda to w 97 minucie spotkania niefrasobliwość i brak koncentracji linii defensywnej wykorzystał wprowadzony w końcówce spotkania zespole Mszczonowianki Stanisław Kania i po przechwycie piłki pewnym strzałem tuż nad bramkarzem jak się później okazało ustalił wynik spotkania. Ostatecznie Mszczonowianka pokonała w Makowie Mazowieckim tamtejszą Makowiankę 2:0 i dzięki temu umocniła się na 6 miejscu w tabeli.
W następnym tygodniu podopiecznych Piotra Kocęby czekają dwa spotkania ligowe. Pierwsze z nich odbędzie się w środę 28 września o godzinie 19:00 w Warszawie, gdzie zmierzą się z drużyną Hutnika Warszawa, a następnie w sobotę o 11:00 w Żyrardowie, gdzie jako gospodarz podejmą Błoniankę.
Skład Makowianki: Michał Przychodzki, Oscar Zapata, Michał Pragacz, Kacper Małkiewicz(66'Miguel Abonia), Jose Melo(83'Krzysztof Szabłowski), Jarosław Chełchowski(62'Kamil Pustoła), Arkadiusz Kowalczyk, Patryk Koczara(54'Grzegorz Burakowski), Kamil Witkowski, Marceli Woroszył(62'Maciej Traczewski), Dominik Witkowski(66'Jakub Kolo)
Skład Mszczonowianki: Daniel Leszczyński, Paweł Gierach(62'Patryk Kroc), Kacper Nowak, Maciej Wojciechowski, Piotr Petasz, Dawid Jarczak, Łukasz Racis(79'Adam Dudziński), Adam Stankiewicz(62'Władysław Tsurkan), Damian Pociech(92'Stanisław Kania), Kamil Łojszczyk(88'Jakub Przybył), Krystian Białas(62'Igor Tomaszewski)
Makowianka – Mszczonowianka 0:2(0:1)
bramki: Paweł Gierach, Stanisław Kania – Mszczonowianka
żółte kartki: Paweł Gierach, Adam Stankiewicz, Łukasz Racis, Adam Dudziński – Mszczonowianka
czerwona kartka: Maciej Wojciechowski - Mszczonowianka
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. KS Mszczonowianka nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak komentarzy.